Projekt "Brama Bieszczad” zrodził się w momencie, kiedy na bieszczadzkim rynku pojawiła się jedna z największych spółek działająca obecnie na tym terenie, czyli Polskie Koleje Linowe. W chwili otwarcia kolejki gondolowej w Solinie, wieży widokowej i całej towarzyszącej temu infrastrukturze, rozpoczęto rozmowy mające na celu nieograniczanie się tylko do jednego miejsca, a poszerzenie tej współpracy i jeszcze lepsze wykorzystanie potencjału drzemiącego w tym obszarze, pod kątem gospodarki i turystyki.
Koło zamachowe dla regionu
Jest to wielki projekt, ale żeby się zrealizował potrzebnych jest jeszcze bardzo dużo działań. Nasze tereny mają ogromny potencjał gospodarczy i turystyczny, który w przyszłości może stać się prawdziwym kołem zamachowym dla tego regionu. Chcemy zatrzymać tutaj młode osoby i dać im perspektywy na przyszłość
– podkreśla Andrzej Olesiuk, starosta powiatu leskiego.
Starostwo Powiatowe w Lesku jest właścicielem 65-hektarowej działki pomiędzy Huzelami a Wolą Postołową, w okolicach pięknego zakola Sanu. Warto zauważyć, że jest ona objęta planem zagospodarowania przestrzennego, który pozwala wykorzystać ją pod działania na rzecz rozwoju turystyki. Na temat prac w okolicach Leska jeszcze niewiele wiadomo, jednak w planach starostwa – i nie tylko – jest budowa całorocznego parku rozrywki, który byłby – podobnie jak inne inwestycje – w zgodzie z wymogami ochrony przyrody.
Do miliona pozostało niewiele
Daniel Pitrus, prezes Polskich Kolei Linowych, podkreśla, że projekt jakim jest „Brama Bieszczad” znakomicie wpisuje się w rozwój regionu, ale też grupy PKL.
Uważam, że nasza obecność w Solinie zaznaczyła się bardzo. Mogę powiedzieć, że niebawem odwiedzi nas milionowy klient. Kolej gondolowa jest prawdziwym sukcesem. Oczywiście nie było to wszystko łatwe, ale udało się to zrealizować i doprowadzić do momentu, w którym znajdujemy się aktualnie
– mówi Daniel Pitrus.
Prezes Polskich Kolei Linowych dodaje, że ośrodek w Solinie pokazał, że te tereny mają potencjał i jak najbardziej warto go wykorzystać w jakościowy sposób.
Często spotykam się z komentarzami turystów, nie tylko z Polski, ale i nawet zza oceanu, którzy wspominają, że to co powstało w Solinie jest na poziomie światowym
- dodaje
Podobnie do całej sprawy podchodzi Adam Piątkowski, wójt gminy Solina podkreślając, że jest to czas pięciu minut dla powiatu leskiego, ale i całych Bieszczadów. Mówiąc o popularności tej krainy, należy oprzeć się o liczby, a one wskazują na potencjał turystyczny na skalę 3,5 miliona osób.
Bieszczady ze swoim potencjałem turystycznym i gospodarczym są ogromną przestrzenią do zagospodarowania. Aby to wszystko się rozwijało potrzebne są kolejne atrakcje turystyczne nad którymi pracujemy. Projekt „Brama Bieszczad” jest już realizowana o czym świadczy kolej gondolowa, a już w przyszłości też jej rozbudowa i powstanie kąpieliska z wodami termalnymi
– zauważa Adam Piątkowski.
Podpisanie listu intencyjnego
W miniony poniedziałek w jednej z sal Zamku Kmitów w Lesku odbyło się uroczyste podpisanie listu intencyjnego, czyli pisemnej, wstępnej deklaracji zamiarów dotyczących przeszłych działań. Podpis pod dokumentem złożyli: Andrzej Olesiuk, starosta powiatu leskiego, Janusz Haftek, wicestarosta powiatu leskiego, Adam Piątkowski, wójt gminy Solina oraz Daniel Pitrus, prezes Grupy Polskie Koleje Linowe.